W dzisiejszej recenzji chciałabym Wam opowiedzieć, poprzez przeczytaną przeze mnie książkę, o życiu Madame Tussaud. Jest to powieść autorstwa Edwarda Careya pt. Mała światu znana jako Madame Tussaud wydanej przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Pozycja ta ukazuje nam każdy etap życia Madame Tussaud od dzieciństwa przez młodość aż po starość. Z każdą kolejną stroną jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia. Dojrzewamy razem z główną bohaterką, przez co uważam, że książka, pomimo dużej objętości świetnie nada się jako świąteczny prezent dla niejednej nastolatki.
Autor bardzo skrupulatnie przygotował każdy element tej powieści poprzez narrację, a przede wszystkim jej szczegółowość, dzięki czemu możemy się przenieść w czasy życia Madame Tussaud.
Akcja części książki przypada na Rewolucję Francuską. Jak wiemy, podczas tego wydarzenia historycznego ścięto wiele głów, przez co woskowy biznes rozkwitał. Przez to główna bohaterka miała coraz więcej pracy.
Doktor Curtius wraz z Małą, po śmierci jej matki, przeprowadzają się do Paryża. Autor w trafny sposób przedstawia czytelnikowi XVIII-wieczną stolicę Francji. Nie jest w niej kolorowo - na każdym kroku spotyka się tutaj biedę oraz nędzę. Przeciwieństwem tego stanu jest pałac w Wersalu, gdzie rodzina królewska żyje w przepychu oraz dostatku. Główna bohaterka zaznaje zarówno pierwszego jak i drugiego stanu, ponieważ francuska księżniczka zaprasza ją na dwór, by była jej nauczycielką od rzeźby.
Całość powieści dopełniają ryciny, które zostały wykonane przez autora książki w staranny sposób. Przedstawiają one zarówno poszczególne części anatomiczne człowieka jak i sceny z życia Madame Tussaud.
Pomimo tego, że głównym wątkiem książki jest przedstawienie biografii Małej, to drugim również ważnym elementem jest, ukazanie przez autora, historia XVIII-wiecznej Francji. Na stronach książki dowiemy się czegoś więcej o Rewolucji Francuskiej oraz dworze Ludwika XVI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz