wtorek, 4 grudnia 2018

Recenzje #74 - "Dachołazy"

Recenzje #74 - "Dachołazy" - okładka książki pt. "Dachołazy"


Nigdy nie przekreślaj możliwego - taką maksymą witam Was razem z Katherine Rundell, która napisała książkę pt. Dachołazy wydanej przez Poradnię K.



Akcja książki w głównej mierze dzieje się w Paryżu jak również w Anglii. Charles podczas wycieczki po Paryżu znalazł w futerale po wiolonczeli małą Sophie, którą postanawia wychować jak własną córkę, jednak jego metody wychowawcze zdecydowanie odbiegają od normy. Niestety nie spodobało się to angielskim urzędnikom i postanawiają napisać list w związku z odebraniem Sophii od dotychczasowego opiekuna. Tym samym Sophie grozi umieszczenie w sierocińcu.

Charles, a przede wszystkim Sophie chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o swojej mamie oraz mając nadzieję, że ona żyje wyruszają do Paryża. W stolicy Francji nie mogą znaleźć sprzymierzeńców: ani prawnicy, a tym bardziej nie chcą im pomóc. Jednak Sophie poznaje nowych znajomych - dachołazów. Czy będą w stanie pomóc jej w rozwiązaniu zagadki sprzed lat?

Książka dedykowana jest przede wszystkim dzieciom, ale po jej przeczytaniu mogę śmiało powiedzieć, że osoby dorosłe mogą w niej szukać recepty na ułatwienie swojego życia codziennego, które oczami dzieci jest prostsze i mniej skomplikowane. Przede wszystkim możemy spojrzeć na Paryż z innej perspektywy - Paryż widziany z dachów budynków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz