Recenzje #251 - "Historia syna"

 

Dzisiaj przedstawię Wam książkę autorstwa Marie-Hélène Lafon pt. Historia syna wydanej przez Wydawnictwo Literackie. Opowiada ona o nieślubnym synu, matce, która nie potrafiła się zająć dzieckiem oraz ojcu, którego syn nie znał. Jak rozwinie się ta historia? Dowiecie się tego w dalszej części wpisu. 

André, bo tak na imię ma główny bohater, wychowuje się u swojego wujostwa. Dopiero po latach odkrywa sekrety swoich biologicznych rodziców oraz ich krewnych. Niestety, musi minął kilka pokoleń, by układanki tej historii poskładać w jedno. Akcja wydarzeń ma miejsce równo sto lat, czyli od 1908 do 2008 roku. Dzięki tak dużemu rozstrzałowi dat możemy obserwować, na łamach kolejnych stron książki, jak przekształcała się Francja przez te wszystkie lata.

Marie-Hélène Lafon jest autorką, która opisuje historie w niewielkiej liczbie stron. I tak też się stało w przypadku Historii syna. 182 stron przepięknej rodzinnej historii zostało opowiedziana w 12 rozdziałach, które nie są chronologicznie ułożone, ale pozwalają zrozumieć następstwa kolejnych rodzinnych wydarzeń. 

Różnorodność bohaterów sprawia, że mamy w Historii syna wielowątkowość. Tak naprawdę, każdy kolejny rozdział jest poświęcony innej osobie, przez co możemy zobaczyć rodzinną sagę z różnych punktów widzenia. 

Książkami Marie-Hélène Lafon jestem zachwycona. Kolejne, które pojawiają się na polskim rynku wydawniczym są równie dobre, a nawet lepsze od poprzednich. W tym miejscu chciałabym podziękować Wydawnictwu Literackiemu za przetłumaczenie dzieł Marie-Hélène Lafon, którą uważam za jedną z moich ulubionych francuskich pisarek.