Strony

niedziela, 31 lipca 2022

Recenzje #249 - "Nierozłączne"

 Recenzje #249 - "Nierozłączne" - okładka książki - Francuski przy kawie


W dzisiejszej recenzji chciałabym Wam opowiedzieć o książce, która będzie gratką dla fanów Simone de Beauvoir. Po pół wieku od powstania Nierozłącznych możemy ją poznać w polskim przekładzie dzięki Wydawnictwu Marginesy. 



Książka opowiada o dwóch głównych bohaterkach: Andrée oraz Sylvie. Andrée jest nową uczennicą w klasie Sylvie. Pomimo różnicy w zachowaniach, charakterze czy zdaniach na różne tematy dziewczynki zaprzyjaźniają się. Nie wszystkim się to podoba, w szczególności nauczycielkom i matce Andrée. 

Cechą nadrzędną Andrée jest jej niezależność, którą od samego początku Sylvie w niej podziwiała. Niestety na przestrzeni lat oraz zachowań, które są wymuszane na Andrée przez społeczeństwo, a przede wszystkim przez matkę, główna bohaterka umiera w nieprzyjemnych okolicznościach. 

Książka nie jest długą powieścią, ponieważ ma tylko 189 stron. Zawiera się w tym:

  • Wprowadzenie napisane przez Margaret Atwood,
  • Wstęp napisany przez Sylvie Le Bon de Beauvoir, która przybliża okoliczności powstania powieści i porównuje jej elementy z prawdziwym życiem Simone de Beauvoir,
  • Materiały ikonograficzne, na które składają się zdjęcia autorki oraz jej listy do Zazie, swojej najlepszej przyjaciółki, wraz z tłumaczeniem na język polski.
Pomimo iż Nierozłączne zostały napisane pond pół wieku temu, to jest to pozycja ponadczasowa pokazująca siłę kobiecej przyjaźni oraz drogę do równouprawnienia kobiet w XX wieku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz