Strony

czwartek, 26 września 2019

Czytelnicy pytają #1h - Ulubione filmy czytelników "Przemiana"

Czytelnicy pytają #1h - Ulubione filmy czytelników "Przemiana" - nagłówek - Francuski przy kawie


Dziś opowiemy o dosyć ciekawym, naszym zdaniem, filmie Julien'a Leclercq'a  Crysalis z 2007 roku.



Czytelnicy pytają #1h - Ulubione filmy czytelników "Przemiana" - kadr z filmu 1 - Francuski przy kawie
 

To fantastyka naukowa, o ile możemy taką nazwą gatunkową w filmie operować. Akcja filmu dzieje się w przyszłości na terenie Paryża, lecz samego miasta w filmie zbyt wiele nie zobaczymy. Jak to bywa w tego typu filmach, większość scen jest nagrywanych w ascetycznie modernistycznych wnętrzach i trzeba przyznać, że scenografia cyfrowa jest tu bardzo ładnie, jak na europejskie dzieło filmowe, wykonana.


Czytelnicy pytają #1h - Ulubione filmy czytelników "Przemiana" - kadr z filmu 2 - Francuski przy kawie
 

Warto wspomnieć o cechach szczególnych filmu. Tonacja barwna jest utrzymana w ponurej, niebieskawej zieleni. Jest to bardzo charakterystyczne dla filmów tego gatunku ze szczególnym naciskiem na europejskie sceny, które zawsze swoim niedoświetleniem i zaciemnionymi planami tworzyły przytłaczający i depresyjny klimat. Odnosimy wrażenie, jakby twórcy filmu w swojej prognozie o cywilizacji chcieli nam pokazać, że pomimo postępu techniki, w przyszłości nic radosnego nas nie czeka, poza bezbarwnym, nudnie poukładanym światem podporządkowanym cyfrowym regułom. Pamiętajmy, że te estymacje wcale nie muszą mijać się z przyszłą rzeczywistością, warto więc bacznie przeglądać się tej wyobrażanej przyszłości.


Czytelnicy pytają #1h - Ulubione filmy czytelników "Przemiana" - kadr z filmu 3 - Francuski przy kawie


Druga rzecz, którą możemy szybko dostrzec, to język jakim operują francuscy aktorzy. Bohaterowie filmu mówią w języku angielskim. Nie jest to, jak może się wydawać, sposób na zwiększenie zasięgu sprzedaży filmu. Akcja dzieje się w Europie przyszłości, gdzie na terenie przyszłego Paryża nie mówi się już o Francji, lecz o Europie - Europie komunikującej się wspólnym językiem angielskim, co, jak wszyscy wiemy, nieuchronnie nas czeka. Sama zaś treść filmu jest bardzo płytka, gra aktorska podobnie. Wszystko dzieje się jakby w kilku, na okrągło, powtarzających się miejscach niczym w kilkupokojowym mieszkaniu ze skromną liczbą mieszkańców. Sceny pozbawione szerszego ujęcia skupisk ludzkich dają wrażenie jakby miały miejsce w odizolowanym społecznie świecie, a może tak miało być. U aktorów zaś podczas gry, choć niektórzy poruszają się szybko, odczuwa się ospałość. Być może to efekt zamierzonej melancholii. Ogólnie z punktu widzenia fabuły film jest nudny i pozbawiony przesłania, co jest jego główną wadą lecz z uwagi na unikalne spojrzenie na aspekt przyszłości Paryża jako typowego miasta Europy, zasługuje na uwagę i przyjęcie filmu Chysalis do grupy wyróżniających się francuskich dzieł filmowych.

Brux




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz