piątek, 13 listopada 2020

Recenzja #172 - "W drogę!"

 Recenzja #172 - "W drogę!" - okładka książki - Francuski przy kawie


Obecnie, w niełatwych dla nas wszystkich czasach, ciężko nam przemieszczać się, nie mówiąc już o podróżowaniu. Jeśli chcielibyście pokazać Waszym dzieciom różne środki transportu to zachęcam do zajrzenia do książki Hectora Dexeta pt. W drogę! wydanej przez Wydawnictwo Mamania


 

Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 0 do 3 lat. Uważam, że najlepiej ją wprowadzić po pierwszym roku życia, wtedy jej czytanie, a bardziej oglądanie, przyniesie największe efekty. Jej prostota oraz wykonanie w postaci twardych stron zachwyca od samego początku. 

Jak już wspomniałam na początku wpisu autor tą pozycją chce pokazać dzieciom różne środki transportu, włącznie z ich miejscem użytkowania. Oprócz popularnych pojazdów Hector Dexet pokazuje dzieciom formy spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu za pomocą deskorolki czy hulajnogi. Podczas czytania książki pojawiają się również pytania, które można zadać dziecku. Dodatkowo, możemy puścić wodzę fantazji razem z młodym czytelnikiem i utworzyć inne pytania o pozostałych środkach transportu. 


Recenzja #172 - "W drogę!" - przykładowe strony - Francuski przy kawie


Autor skupił najwięcej uwagi na ilustracjach oraz układzie "dziur" na poszczególnych stronach, dzięki czemu dziecko ma sporą interakcję z książką. Po pierwsze, może wodzić po kształtach i nazywać zarówno figury geometryczne, jak i przedmioty, które te "dziury" przedstawiają. Po drugie pobudzamy u niego już od najmłodszych lat koordynację wzrokowo-ruchową oraz jego wyobraźnię. 

Jeśli chodzi o treść pozycji to jest ona zwięzła, a tym samym konkretna. Jest to na pewno ułatwienie dla najmłodszych maluchów, które skupiają się bardziej na obrazie niż na literkach. Tym samym autor chciał przyciągnąć większą uwagę czytelnika na ilustracje niż na sam tekst.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz